Widoczne kable? Mamy rozwiązanie!
Jeden z naszych Klientów mieszkał kamienicy wybudowanej w 1930 roku. Kiedy firma telekomunikacyjna, zakładając nowy system zaproponowała kucie ścian albo rozprowadzenie okablowania po ścianach, zdecydowanie odmówił. Nie wyobrażał sobie takiej ingerencji w jego stylowo wykończone mieszkanie. Na szczęście instalator wpadł na inne rozwiązanie. "Niech się Pan nie martwi, kable będą niewidoczne" powiedział. Po powrocie z pracy właściciel mieszkania zobaczył jednak biały kabel obiegający kominek po drewnianej podłodze i zaczął się martwić. Zadzwonił więc do montera, ale on się tylko roześmiał i odparł „Już dzwoniłem do D-Line, po prostu nie mieliśmy czarnych profili na składzie”
Następnego dnia monter wrócił i w przeciągu kilku minut zainstalował czarny profil, który zgrabnie ukrył kabel. Od tego czasu właściciel mieszkania został stałym Klientem D-Line. Poleca nasze wyroby wszystkim swoim znajomym i rodzinie.